Alkohol na diecie

Jest taki mit, że dieta odchudzająca rzadko kiedy wiąże się z przyjemnościami. Przeważnie polega na wyrzeczeniu się tego, co uwielbiamy i zmuszeniu się do tego, co niekoniecznie nam smakuje. Jest to nieprawdą, ponieważ dobrze zbilansowana dieta z lubianymi przez nas składnikami to klucz do sukcesu.

Jak to więc jest z alkoholem na diecie? Każdy wie, że zawiera on dużo pustych kalorii i nie ma żadnych wartości odżywczych. Właśnie dlatego każdy dietetyk odradza picie alkoholu podczas odchudzania. Ale nie musicie całkowicie zrezygnować z alkoholu, aby zaprzepaścić efektów diety i treningu. Wszystko trzeba robić z umiarem.

Nie ma wątpliwości, że warto ograniczyć liczbę drinków, jednak nie musimy skazywać się na całkowitą abstynencję. Osobom na diecie zalecane jest wino wytrawne. Najmniej kaloryczne jest białe – 150 ml to niecałe 100 kcal. Jednak niewiele bardziej kaloryczne jest czerwone, a dodatkowo wspomaga trawienie.

Natomiast wina słodkie i musujące nie są polecane osobom na diecie – zawierają bowiem dużo cukru i mają wysoki indeks glikemiczny.

Wytrawne wino to zdecydowanie powinien być nasz pierwszy wybór, jeśli w trakcie diety chcemy się napić alkoholu.

Spożywane w niewielkich ilościach wytrawne wino ma dobry wpływ na nasze zdrowie. Z części badań wynika, że może ono zawierać substancje zapobiegające odkładaniu się tłuszczu w organizmie. Z pewnością zawiera natomiast przeciwutleniacze, dzięki czemu wspomaga trawienie.

Alkohol na diecie nie jest zakazany pod warunkiem, że przed imprezą zjesz pełnowartościowy posiłek. Dzięki temu nie ulegniecie chęci na niedozwolone potrawy, a pełny żołądek sprawi, że alkohol będzie się wolniej wchłaniał. Jaki powinien być zatem dietetyczny posiłek przed imprezą? Ważne, aby był pełnowartościowy, czyli składał się z białka, węglowodanów złożonych, zdrowych tłuszczy oraz porcji świeżych warzyw lub owoców bogatych w błonnik.

Dziś Walentynki, więc na pewno większość z Was świętuje ten dzień ze swoją ukochaną drugą połową. Nie dajcie się jednak zwariować i nie rezygnujcie z lampki wina do romantycznej kolacji.